#151 2010-09-19 19:11:04

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Nigel nie odpowiedział, tulił mocno chłopca do siebie. Ryzykował i bał się tego. Bał się, że ta mała, ciepła istotka zniknie, pójdzie sobie, zostawi go na zawsze. A jednak nie chciał go dziś zamykać.
Ucałował delikatnie jego czółko, tuląc go mocniej, sam zamknął oczy.
Chwilę potem spał.

Offline

 

#152 2010-09-19 19:13:48

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Wtulony w Nigela czuł się... bezpiecznie. Mimo tego wszystkiego, co się działo, ramiona mężczyzny dawały mu te same bezpieczeństwo.
Choć wiedział, że po zamknięciu mężczyzna po niego i tak wróci, bał się tej piwnicy. I za każdym razem, kiedy miał być w niej zamknięty, prosił aby tego nie robiono... Wiedział, że to nie uniknione.
Zbudził się koło siódmej rano i chciał zrobić Telepacie kanapki... Ale zrezygnował, pamiętając jak to się ostatnio skończyło. Leżał więc i jedynie na niego patrzył.

Offline

 

#153 2010-09-19 19:16:41

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Nigel obudził się niedługo po nim, pogładził delikatnie buzię blondyna z wyraźną ulgą. Cieszył się, że chłopiec z nim został, nie próbował uciekać. Musnął lekko ustami jego policzek, zaczął się przebierać.
- Mam dziś mało godzin... mogę cię gdzieś potem zabrać.
Zaproponował, zerkając na chłopca.

Offline

 

#154 2010-09-19 19:18:48

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Spojrzał na niego niepewnie trochę, nie do końca wiedząc, co oznacza "gdzieś". Ostatnio nie oznaczało niczego przyjemnego... Wierzył jednak, że teraz będzie inaczej.
- Gdzie pójdziemy?
Zapytał, uśmiechając się delikatnie. Korzystając z obecności łóżka, wylegiwał się w nim tuląc się do kołdry jak małe kocię. Nieustannie spoglądał na Nigela.
Jedna przyjemna noc pomogła mu zapomnieć o tych wszystkich siniakach i bólu, dlatego też czuł się nieco swobodniej.

Offline

 

#155 2010-09-19 19:22:02

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Może do sportowego parku? Popływać na kajakach, lbo pojeździć na czymś.
Zaproponował, obejmując lekko fioletowookiego. Ucałował go w czubek głowy. Zamówił mu już łóżko, ale nie chciał plątać się po domu, kiedy będzie wnoszone.

Offline

 

#156 2010-09-19 19:23:29

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Uśmiechnął się radośnie, spoglądając na mężczyznę doprawdy wesoło i radośnie.
- Chętnie. Kajaki są fajne.
Powiedział, samemu obejmując Nigela. Niepewnie pocałował jego usta krótko, ale przyjemnie.

Offline

 

#157 2010-09-19 19:25:52

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Przyjdę po ciebie koło dwunastej. Dodał. Złapał swoją torbę, zarzucił na ramię, wziął chłopca na ręce i zaniórł go do piwnicy. Tam pogładził delikatnie jego buzię, ucałował lekko usta i wyszedł, pamiętając o dokładnym zamknięciu.
Wrócił po kilku godzinach, otworzył drzwi i postawił w progu niedużą siatkę.
- Kupiłem ci ubrania.
Dodał. Nie były podobne do poprzednich - jedynie spodnie podobne do tych, które chłopiec właśnie miał na sobie, kilka koszulek, trochę bielizny.

Offline

 

#158 2010-09-19 19:28:42

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Znów, gdy się żegnali, chłopiec prosił, aby mógł zostać w mieszkaniu... Jak zwykle niewiele to dało i właściwie niczego innego się nie spodziewał. Przywykł, co nie zmieniało faktu, że prosił.
Dzisiejszego dnia chodził po piwnicy niespokojnie... Spróbował nawet odsunąć deskę, ale była zbyt mocno przybita. Jedynie naruszył ją i wystraszył się, pozostawiając tak, aby nic nie było widać.
Gdy tylko mężczyzna wrócił, niemal od razu przytulił się do niego mocno, wtulając się w jego tors.
- Ubrania?
Skojarzył dopiero po chwili, spoglądając na reklamówkę. Nie był pewien, co to... Jednak nie wyglądało pruderyjnie.
- Mogę... w łazience?
Zapytał troszkę niepewnie.

Offline

 

#159 2010-09-19 19:31:23

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Jasne.
Skinął głową, sam podszedł do lampki, wymienił w niej żarówkę na taką, która powinna wytrzymać trochę dłużej. Wyłączył jednk, teraz nie była potrzebna. Ubrania, któych chłopiec nie zabrał położył w kącie, gdzie stanąć miała dla niego szafka. Wszedł do kuchni, przyszykował kilka kanapek sobie i jemu i po kawie. Jadł, czekając, aż anioł wróci do niego.
- Jedz, zaraz wychodzimy.
Uśmiechnął się, widząc go  końcu.

Offline

 

#160 2010-09-19 19:33:41

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Ubrał bieliznę z niesamowitym zadowoleniem... Starannie wybrał koszulkę, chcąc aby miała jego ulubiony, zielony kolor. Ubrał wszystko w łazience, starając się aby wyglądało naprawdę ładnie. Uczesał nawet włosy i ułożył je... w kompletny nieład. Czyli jak zawsze.
Z uśmiechem wrócił do kuchni i usiadł przy stole. Zaczął jeść dość pośpiesznie, popiając jedzenie kawą. Śpieszył się, nie mogąc się doczekać aż naprawdę miło spędzą razem czas.

Offline

 

#161 2010-09-19 19:41:48

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Świetnie wyglądasz.
Uśmiechnął się, widząc go.
- Tylko nie odsuwaj się ode mnie na dworze...
Dodał, wstając od stołu. Nie zamierzał puszczać go gdziekolwiek samego. Nie planował także zapisywać go gdziekolwiek do szkoły. Nie chciał, żeby chłopiec miał styczność z innymi ludźmi. Żeby mógł zadużyć się w kimkolwiek innym, do kogokolwiek uciec. Objął go lekko i wyszli razem.
[zt]

Offline

 

#162 2011-06-11 21:08:34

Toby McCain

Administrator

Zarejestrowany: 2010-07-29
Posty: 190
Wiek Postaci:: 17
Zawód Postaci:: Brak
Seme czy Uke:: Uke

Re: Salon

TEMAT ZAMKNIĘTY.

Zaczynamy na nowo ^^

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
studio kopiowania kaset mokotów https://www.ehotelsreviews.com weekend w wellness Ciechocinek BoĂŽte de vitesses Dacia