#16 2010-09-14 22:51:41

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Czuł tam w dole prawdziwy ból, rozrywało go to niesamowicie mocno, a przy tym odczuwał wywołaną zabiegami Telepaty rozkosz... Było mu tak dobrze.
Spoglądał ze wstydem na twarz swego kata, wysuwając w jego stronę gładkie, jędrne pośladki i jęcząc. Nie umiał tego powstrzymać... Tak samo jak i łez zbierających się w oczach.

Offline

 

#17 2010-09-14 22:54:38

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Nigel musnął jego delikatne usta, przygryzając przy tym wargi, pozostawił kilka niedużych ranek. Doszedł w nim, nie dając na to szansy aniołowi. Odsunął go.
- Podejdź tam.
Wskazał niedużą szafkę.
- Wyjmij to, co leży w najwyższej szafce.
Dodał. Znajdowało się tam gumowe przyrodzenie. Na koniec chciał popatrzeć, jak ten maluch sam się zadowwala. Potem da mu spokój... względny.

Offline

 

#18 2010-09-14 22:55:55

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Czując jak lepka, ciepła ciecz go wypełnia, spuścił zawstydzony wzrok. Wraz z poleceniem ożywił się nieco... Chwiejnym z bólu krokiem podszedł do szafki i wyjął zabawkę... Spojrzał na nią niesamowicie speszony, aby po chwili przenieść swój wzrok na Telepatę. Nie wiedział, co ma zrobić...

Offline

 

#19 2010-09-14 22:58:12

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Postaw to na ziemi, klęknij nad tym i powoli opuść biodra.
Polecił. Położył jego dłonie na własnym przyrodzeniu, nakazując je pieścić. Tym razem nie dawał mu żadnych dodatkowych odczuć. Czekał, aż mały blondynek wykona polecenie.

Offline

 

#20 2010-09-14 22:59:54

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Spoglądał na zabawkę z obrzydzeniem wręcz... Wolał, gdy robił to mężczyzna.
Postanowił przedmiot na podłodze, aby po chwili niepewnie opuścić się na niego. Jęknął głośno, czując jak jest rozpychanym. Chciał to skończyć... Szybko. Wierzył, że to wszystko jest jednorazowe, dlatego też chciał stąd jak najszybciej wyjść.
Dłonią niepewnie zaczął się dotykać... Nie często to robił. Anioł po prostu miał być czystym. Powoli zaczał się unosić i opadać.

Offline

 

#21 2010-09-14 23:02:14

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Mężczyzna przyglądał mu się z zadowolonym pomrukiem. Podszedł bliżej, stanął przed nim.
- Weź do buzi.
Nakazał, chwytając za jego włosy. A jednak nie na tyle mocno, by przeszkadzać mu w ruchach.
- Ale nie próbuj przy tym przestawać.
Dodał, złapał za jego ramiona, poruszył nim mocniej kilka razy.

Offline

 

#22 2010-09-15 06:50:20

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Słysząc ten jednoznaczy rozkaz speszył się.
- Nie umiem...
Powiedział cicho, a gdy mężczyzna zaczął nim szybciej poruszać, pisnął zaskoczony, po chwili łapiąc narzucone tempo.

Offline

 

#23 2010-09-15 15:11:23

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

- Bierz.
Nakazał ponownie, obejmując jego twarz. Blondyn uchylał usta w jękach, więc po prostu wszedł w jego buzię.
- Liż.
Wydał kolejną komendę, dosłownie, jak dla psa. Poruszył się lekko w jego ustach.

Offline

 

#24 2010-09-15 15:56:40

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Zacisnął niepewnie swe drobne dłonie, starając się ssać i lizać męskość chłopaka tak, jak ten chciał. Nie wiedział czemu, ale czuł łzy na swych policzkach... Wstydził się siebie.
Poruszał energicznie biodrami, jeszcze bardziej pogłębiając obrzydzenie względem siebie, gdy tylko czuł jak to wszystko mu się podoba.

Offline

 

#25 2010-09-15 21:08:56

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Nigel dostrzegł to i uśmiechnął się okrutnie. Wiedział, że jest różnica między podnieceniem, a po 'podobaniem', domyślał się, co chłopak teraz przeżywa. Ale nie obchodziło go to. Po prostu chciał się pobawić jego kosztem.
- Ty to lubisz...
Zaśmiał się okrutnie. Szarpnął za jego włosy, wauwając mu swoje przyrodzenie aż do końca, zaczął się poruszać w jego ustach, rozkoszując się przy tym każdą pieszczotą.

Offline

 

#26 2010-09-15 21:24:03

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Ssał jego męskość z niesamowitym brakiem tych umiejętności... Nie wiedział, że może takimi, niepewnymi ruchami jeszcze bardziej podniecać, gdyż nie znał typu sadysty...
Czuł jak spełnienie nadchodzi... A wstyd intensywnie zdobił słodkie, fioletowe spojrzenie.

Offline

 

#27 2010-09-15 21:31:43

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Mężczyzna spokojnie nakierowywał go na odpowiednie ruchy, pokazywał, co ma robić, choć nie oszczędzał mu przy tym poniżających komentarzy. W końcu doszedł w jego ustach.
- Masz to połknąć.
Nakazał, kucając przed nim. Czekał spokojnie, aż chłopiec dojdzie, po czym spokojnie ruszył w stronę drzwi z piwnicy. Otworzył je i wskazał ciemne, śmierdzące wilgocią pomieszczenie.
- A to twój nowy pokój.

Offline

 

#28 2010-09-15 21:36:40

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Wykonywał te wszystkie poniżające czynności z niemym obrzydzeniem połykając dziwnie smakujące coś... Nieco niezdarnie przemierzył drogę w stronę nieznanego sobie pomieszczenia. Dół pleców bolał okropnie...
Wzrok nieustannie skupiał na podłodze, wstydząc się swej nagości. Z utęsknieniem pożegnał latarkę i komiks. Czyżby dzieciństwo się skończyło?
Gdy tylko ujrzał ciemną, zimną piwnicę, wpadł w panikę.
- Proszę nie zamykaj! Ja będę grzeczny ! Nie rób tego, proszę!
Zaczął błagać, gdy tylko mężczyzna chciał zamknąć drzwi. Niemal padł przed nim na kolana, znów płacząc jak dziecko.

Offline

 

#29 2010-09-15 21:40:47

Nigel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 725

Re: Salon

Facet popchnął go w głąb pomieszczenia. Uśmiechnął się okrutnie. Może i chłopiec wzbudzał w nim odrobinę współczucia, ale nie zamierzał dawać to po sobie poznać.
- Boisz się ciemności? A może jesteś klaustrofobikiem?
Spytał, choć w jego tonie nie było zbyt wiele zainteresowania.
- Będziesz musiał przywyknąć.
Dodał i zatrzasnął drzwi. Zamknął je na klucz. Następnie poszedł się kąpać i do sypialni...
[zt]

Offline

 

#30 2010-09-17 22:53:41

David

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 810

Re: Salon

Gdy weszli do mieszkania, jasnowłosy niepewnie rozejrzał się po nim. Z trwogą skupił wzrok na piwnicy... Nie chciał tam dzisiaj wracać.
- Zanim... mnie zamkniesz... mogę się umyć?
Zapytał cicho, skupiając wzrok na czubkach swych stóp. Samo wypowiedzenie słów o zamknięciu w ciemności sprawiało mu niemal fizyczne cierpienie. Bał się...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs. Проживание Германия noclegi w ciechocinku Boka hotell över hela världen